The Eagle

"Gwiazdo, naucz mnie, jak lśnić.

Nie rozumiem tych ludzi, którzy mówią, że wzgórza są za strome.

Cóż, oni zawsze mówią i mówią.

Ale nigdy się nie wspinają."

Postprocessing zdjęć: Mirella Szymoniak

Stylizacja w dobrze Wam znanym wydaniu. Z ulubionymi elementami. Ale tym razem, coby nie było zbyt hamerykańsko a miejsko i streetowo, dodałam luźną, jasną marynarkę, nonszalancko wykańczającą cały look.
Kapelusz niedawno poszerzył moje zbiory, a już zdołał podbić moje serce. Podobnie jak torba, którą, totalnie zaskoczona, kupiłam w Croppie. Nigdy nie posądzałabym ich o taki asortyment i taką estetykę, która - jak wiecie, jest mi bardzo bliska.
Spodnie typu boyfriend, czy jak mawia mój tata - łachmyta, z przetarciami i wciąż pogłębiającymi się dziurami mają już chyba dziesięć lat. Więc jeśli liczycie, że zdołacie je jeszcze kupić, muszę Was rozczarować. Ale zgodnie z wciskanymi nam od lat mądrościami, kto [dobrze] szuka, temu pewnie będzie dane znaleźć.
Buty dość długo czekały na swoją premierę, a ja zwlekałam w oczekiwaniu na pierwsze porządne podrygi wiosny, żeby nie spalić efektu, jaki chciałam osiągnąć.
Jak podoba Wam się weekendowy, casualowy luz w takim wydaniu? 

Zestaw: Kapelusz Zara | Naszyjnik Erbs&Bjerke | Naszyjnik Sheinside | Marynarka H&M | Top Second hand - podobny znajdziecie TUTAJ | Koszulka H&M | Pasek Cropp | Spodnie House [old] - podobne znajdziecie TUTAJ | Torba Cropp | Bransoletka Malvaretki | Pierścionki House, Merrin&Gussy, Merrin&Gussy | Buty Desigual via Schaffashoes

Dziś mam dla Was 15% zniżkę na zakupy w Schaffashoes [skąd pochodzą również i moje buty]. Aby z niej skorzystać należy w pole "kod rabatowy" w zakładce koszyk umieścić hasło "fogdancing". Kod aktywny będzie przez miesiąc.

Tym miłym akcentem, rozpoczynam kwietniową majówkę. Wrócę z wieloma nowymi fotografiami. A Wam życzę udanego wypoczynku i wiecznego słońca nad głowami, Drodzy!
M.