Nowości Lutego. Długo nie pojawiał się na blogu wpis z tego cyklu, ale też paradoksalnie do trwających jeszcze wyprzedaży, nie było spektakularnych zakupów. Jeśli mowa o ilości, oczywiście. Bo jakościowo sprawy mają się zupełnie inaczej. Postanowiłam, że nowości rozbiję na dwa wpisy. W dzisiejszym pokażę Wam dodatki, a w kolejnym ubrania.
Czapka o grubym splocie pochodzi od polskiej marki Dear Deer. 100% wełna. Idealna na zimowe dni. Jest bardzo ciepła, aczkolwiek muszę być szczera - przez to, że ma spore oczka i nie ma podszewki - nie uchroni nas przed bardzo wietrzną pogodą.
Dwie torebki. Jedna od Karla Lagerfelda, druga od Parfois. Czyli standard - wybieramy rzeczy od projektanta, łącząc je z tymi z sieciówek. W tej od Lagerfelda niewiele się mieści, ale jest przepiękna i minimalistyczna. Idealna na wyjście na kolację, zakupy lub do teatru. Wykonana ze skóry. Ma dwie przegródki. Jedna zmieści iPhone'a, inna szminkę i kartę kredytową.
Dwie torebki. Jedna od Karla Lagerfelda, druga od Parfois. Czyli standard - wybieramy rzeczy od projektanta, łącząc je z tymi z sieciówek. W tej od Lagerfelda niewiele się mieści, ale jest przepiękna i minimalistyczna. Idealna na wyjście na kolację, zakupy lub do teatru. Wykonana ze skóry. Ma dwie przegródki. Jedna zmieści iPhone'a, inna szminkę i kartę kredytową.
Torebka KARL LAGERFELD | Wełniana czapka DEAR DEER | Torebka PARFOIS | Kalendarz PARFOIS
Ta torebka od Karla jest cudowna!
OdpowiedzUsuńTorebka jest przepiękna :D
OdpowiedzUsuńAle piękne torebki :)
OdpowiedzUsuń