czwartek, 24 lipca 2014

Wroc.love

Zapytano mnie ostatnio, jakie trendy szczególnie urzekają mnie w tym sezonie. Nie wahałam się ani chwili, odpowiadając, iż są to printy inspirowane sztuką. Wystarczy spojrzeć na kilka wpisów wstecz. Są to albo kolaże albo motywy zaczerpnięte ze stylu Pollocka albo abstrakcyjne malowidła. 
Dzisiejsza notka to Wrocław w czystej postaci i niesamowity czas tam niedawno spędzony. Dla mnie szczególny. Wypełniony do granic beztroską, szczęściem i miłością. Tak go zapamiętałam.
29 krasnali, 9 mostów, 4 wyspy, 2 osoby.*
Wroclove.

Rzadko publikuję stylizacje z wykorzystaniem sukienek. Ta jest nietuzinkowa, spodobała mi się od razu. Jest tak bardzo wyrazista, że nie potrzebuje żadnych dodatków. Nawet buty są absolutnie minimalistyczne [plus idealne na piesze wędrówki i zwiedzanie przepięknych zakamarków miasta stu mostów w poszukiwaniu krasnali]. Do tego torebka w kolorze cytrynowym i mamy komplet!


Zestaw: Sukienka Sheinside | Baleriny House | Torebka Blackfive

Sukienka z dzisiejszego wpisu dostępna jest do sprzedaży. Szczegóły TU

Bądźcie czujni! Nie znacie dnia ani godziny publikacji kolejnej notki. Mogę Wam jedynie zdradzić, że kolejna stylizacja będzie z gatunku tych klasycznych. 
Do zobaczenia niebawem!
Ściskam,
M. 


*365 do plus nieskończoności.

20 komentarzy:

  1. urocza z CIebie kobieta:)

    pozdrawiam serdecznie i życze miłego wieczoru

    kasia

    http://fashionmylovee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki masz rozmiar na sobie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. S-ka, natomiast w rzeczywistości wychodzi XS, szczególnie w pasie i biodrach.

      Usuń
  3. sukienka nie w moim stylu ale Ty wyglądasz w iej super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham ten trend na graffiti! uwielbiam ta sukienke i uwazam ze idealnie do ciebie pasuje!

    BLOGDROBE

    OdpowiedzUsuń
  5. Wrocław jest taki piekny... Świetnie dobrana sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To zabawne, nie śledzisz mojego bloga, a ja dwa posty temu też publikowałam zdjęcia z Wrocławia w tej sukience :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że nie pozostaje nic innego jak zacząć obserwować Twojego bloga skoro Nasze wizje na Wrocław są tak zbliżone. :)
      Powiedz mi jeszcze, że tez byłaś tam 29 czerwca to jutro puszczam totka. :D

      Usuń
  7. Prezentujesz się bardzo ładnie i letnio w całości. Sukienka jest elegancka, mimo wielobarwności odważnego wzoru (najpewniej przez biel, na którym wzór się znajduje. Biel przecież zawsze dodaje elegancji). Cytrynowa torebka dodaje tu ogromu świeżości - nie wiem, czy miałabym na nią odwagę, ale wygląda świetnie!
    Jakkolwiek niezbyt sympatycznie spoglądam na Wrocław, tak nie mogę się nie uśmiechnąć widząc, że ktoś pisze o swoim szczęściu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna jest ta sukienka!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow. I so love that dress. :*
    rinx
    http://theclosetqueenofandrogyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Dokładnie, sukienka broni się sama w sobie, nie potrzebuje żadnych zbędnych dodatków, czy upiększeń, bo sama w sobie jest fantastyczna i gra pierwsze skrzypce :)
    Świetnie kochana wyglądasz :) A Wrocław to piękne miasto, Hala Stulecia, Most Tumski, ogród japoński :) widziałaś może też? :)
    Pozdrawiam, Daria :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa sukienka, a Wrocław też na zawsze zostanie w moim sercu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne miasto, a sukienka boska!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa, niebanalna sukienka.

    OdpowiedzUsuń